• Rób to, co kochasz, wierz w siebie, słuchaj własnej intuicji i nie bój się podejmować decyzji, których inni nie rozumieją.

    Read More
  • Prawdziwie luksusowe dobra są dyskretne. Projektowanie w dobie pandemii – Rozmowa z Siną Marią Eggl.

    Read More
  • Ucieczka o świcie. Rolls-Royce Cullinan.

    Read More

Rób to, co kochasz, wierz w siebie, słuchaj własnej intuicji i nie bój się podejmować decyzji, których inni nie rozumieją.

O szczęśliwych dziecięcych wspomnieniach, dzięki którym w dorosłym życiu odnajduje się radość nawet w chwilach trudnych, rozmawiam z Karoliną Szulęcka-Streer – od przeszło 10 lat zajmującą się marketingiem najbardziej luksusowych marek motoryzacyjnych na świecie… w tym Ferrari, Pagani, Bugatti oraz odpowiadającą za rozwój konceptu La Squadra.

Fryderyk Zyska: Jakie jest Twoje pierwsze motoryzacyjne wspomnienie?

Karolina Szulęcka-Streer: To może głupio zabrzmieć, ale dla mnie pierwsze wspomnienia motoryzacyjne to Fiat 126p i guma Turbo….ach, i karteczki! Biały Maluch to pierwszy samochód moich rodziców – nigdy nie zapomnę, jak czteroosobową rodziną (plus duży pies), pakowaliśmy się do tego samochodu i jechaliśmy na miesięczne wakacje…

Keep Reading

Prawdziwie luksusowe dobra są dyskretne. Projektowanie w dobie pandemii – Rozmowa z Siną Marią Eggl.

O tym, że prawdziwie luksusowe dobra są dyskretne, rozmawiam z Siną Marią Eggl. Projektantem marki Rolls-Royce Motor Cars Ltd. w Dziale Colour & Trim, Coach Build Design, Bespoke Design, Commission Collection, Accessory Design w Goodwood / Anglia i Monachium / Niemcy. Sina ukończyła University Of Applied Sciences w Monachium, kierunek Industrial Design (Transportation Design).

Fryderyk Zyska: Jestem ciekaw, czy nad Twoim łóżkiem w dzieciństwie wisiał jakiś plakat motoryzacyjny?

Sina Maria Eggl: (Śmiech) Szczerze mówiąc to nie. Byłam typową dziewczynką. Jeśli mam być szczera, nie byłam zbytnio zainteresowana samochodami. I wciąż, w tym powszechnym rozumieniu, nie jestem entuzjastą motoryzacji – „Petrolhead”. Za to zawsze pociągała mnie sztuka, malarstwo, kreatywność, kunszt wykonania. Myślę, że to jest to co pchało mnie w świat wzornictwa przemysłowego.

Keep Reading

Ucieczka o świcie. Rolls-Royce Cullinan.

Budzisz się rano. Pokojówka rozsuwa ciężkie kotary, blade światło jesiennego „poranka” wlewa się do przestronnej sypialni. Drobiny kurzu wirują w promieniach światła. Stan błogiego zawieszenia trzyma jeszcze mocno w uścisku cały dom. Pomiędzy kieliszkami, nadal pachnącymi ginem z tonikiem, na wpół opróżnionymi butelkami szampana snuje się delikatna sugestia aromatu opiekanego pieczywa. Gdzieś na dole w kuchni przygotowywane są tosty, konfitura i orzeźwiająca filiżanka herbaty.

Keep Reading

Honda E Prototype

Jeden z najbardziej niebanalnych wozów koncepcyjnych ubiegłorocznych targów w Genewie – Honda Urban EV. Łączy w sobie retro klimat salonów arcade z futurystyczą technologią i elektrycznym napędem. Czysty wizualnie, klarowny, dyskretny i budzący pozytywne emocje swoją śnieżnobiałą aparycją. Teraz Honda przedstawia wersję produkcyjną, mimo że ta powstała pierwsza. Co prawda nazywa ją „prototype”, ale tak właśnie (w 98%) wyglądać ma finalny produkt. Ale… jak się pewnie spodziewasz – są różnice.

Keep Reading

Polestar 2

Zapewne pierwszym faktorem, który sprawia, że nie jesteś przekonany do samochodów elektrycznych jest ich zasięg. Tymczasem ten wóz gwarantuje przejechanie 500 km na jednym ładowaniu.

Keep Reading

Coś w Aston Martin Vantage.

Jest coś w Astonie Martinie Vantage co uderza w romantyczną nutę. Nie wiem, czy to smutne spojrzenie tylnich świateł, które zdają się mieć ten grymas, pojawiający się na krótko przed płaczem? Możliwe, że to właśnie one. A może to proporcje głównych linii, zdających się pchać sylwetkę pojazdu ku zawrotnym prędkościom, wzmocnione przez uniesiony względem przodu tył z zawadiackim, kaczym kuperkiem.

Keep Reading

1 2 3