„Gentleman’s racer” – BMW 8 Series

Inspiracja do powstania koncepcji Serii 8 BMW czerpana jest z dziedzictwa stylistycznego Marki. Z łatwością można odnaleźć źródła w modelach z8 czy poprzedniej generacji serii 8. Nie sądzę, aby potraktowane było jako przesadne, jeśli doszukiwałbym się tu korelacji z i8. Co charakterystyczne dla wspomnianych modeli – jak również typowe dla marki- to zawarty w nich solidny ładunek emocjonalny.

Mając na uwadze przeszłość, nowa seria 8 bardzo odważnie wykracza w przyszłość. Swoją formą i rozwiązaniami stylistycznymi prezentuje nadchodzące w najbliższych realizacjach działania, definiujące rozwój języka stylistycznego Marki. Czego moim zdaniem należy oczekiwać to mocniejszych, bardziej zdecydowanych, ostrych linii oraz znacznie bardziej minimalistycznych i czystych w wyrazie powierzchni. Nadchodzące modele BMW będą kładły szczególny nacisk na podniesienie rangi pojmowania Marki w kategoriach wyszukanych i eleganckich rozwiązań czy form.

Nowe BMW 8 jako sportowe, luksusowe coupé w spektakularny sposób domyka dostępną gamę modelową Producenta. Muszę przyznać, że niezmiernie trafnym i jakże sugestywnym jest określenie „Gentleman’s racer”. Przemawia do mnie w pełni. Sprawia, że podziwianie rzeźby ciała tego modelu nie jest wystarczające. Zawarta w nim atletyczna nuta motor sportu (tak mocno związana z marką BMW), wzbudza pragnienie prowadzenia.

Przednia część wysyła klarowne sygnały, noszące znamiona ambicji i dynamiki. Typowy podwójny grill BMW tym razem jest potraktowany w sposób jeszcze bardziej niż dotychczas spektakularny. Stał się szerszy, przybrał potężną wielościenną formę, ulokowaną znacznie niżej w stosunku do reflektorów. Te z kolei dzięki zastosowanym technologiom laserowym, mogły przybrać możliwie najwęższą z form. Wydłużona geometria zdaje sugerować zjawisko rozmycia światła typowe dla prędkości nadprzestrzennych. Zabiegi te wzmacniają wrażenie dynamiki. Wtórują im szerokie wloty powietrza, określone stanowczymi, pionowymi liniami- sygnalizują potężny apetyt umieszczonej pod maską jednostki napędowej. Ta, definiowana jest przez mocne, bardzo stanowczo zaznaczające swoja obecność przetłoczenia. Tym samym ujawnia dążenia Producenta do sprecyzowania i uproszczenia nadchodzącego DNA Marki.

Zabiegi te widoczne są również w ujęciu bocznym. Zdefiniowane przez ograniczenie do dwóch linii tworzących, wybiegających z otworu wzmacniającego kanałowanie powietrza z przedniego nadkola. Stopniowo znikają w muskularnych ramionach tylnej osi. Wizualny efekt osiągnięto dzięki zwężeniu tylnej części „glasshouse”. Prawdopodobnie odbije się to znacząco na komforcie ewentualnych okupantów miejsc w drugim rzędzie, ale nimi nikt się w wypadku tego typu modeli nie przejmuje. Kluczowe jest skupienie się nad proporcjami pojazdu, jakże istotnymi przy definiowaniu sportowej sylwetki auta. Zależności wielkości obręczy i nadkoli w stosunku do długości maski i nietypowego dotychczas dla BMW tyłu w stylu „fastback”. Uzyskany dzięki takim zabiegom górny obrys samochodu jest szaleńczo prężny.

Tylna część została optycznie poszerzona dzięki zastosowaniu wąskich wybiegających aż na boczny obrys samochodu ledowej, plastycznej formie tylnich świateł. Już na pierwszy rzut oka widać silny związek z architekturą, wykorzystaną w modelu i8. Doskonale komponują się z resztą kompozycji tej części pojazdu, multiplikując wszechobecne odczucie wyczynowej siły pojazdu.

Zauważyliście, jak metodycznie styliści pomijają uchwyty i klamki w modelach koncepcyjnych? Również w tym przypadku darowali sobie impertynenckie uchwyty czy wysuwane klamki. Do wnętrza dostajemy się poprzez delikatne muśnięcie skóry pojazdu. W pełni automatyzowane entrée w ścisły sposób wiąże się z filozofią rozwiązań we wnętrzu nowej serii 8. Zwiększenie autonomiczności, rozwój technologi AI i zautomatyzowanie, determinuje mniejszą ilość uwagi, jaką prowadzący poświęcać będzie poruszaniu się pojazdem. Tym samym ilość manipulatorów i kontrolerów została ograniczona do najbardziej niezbędnych. Na nowo zgrupowane w intuicyjny, ergonomiczny sposób, z jakością wykonania i doznaniem obsługi jako leitmotiv. Naturalnie – jak w każdym BMW – wnętrze skupione jest wokół prowadzącego – także wszelkie powierzchnie, łącznie z wielofunkcyjną, wybiegającą aż do krawędzi przedniego przeszklenia centralną konsolą. Wspomniany segment i w pełni zdygitalizowana deska rozdzielcza, dają możliwość pełnej personalizacji wedle osobistych preferencji. Zorganizowane są tak, aby skupić jeszcze bardziej niż dotychczas uwagę kierowcy na sytuacji drogowej i umacniają pozycję produktu jako „drivers car”.

Fryderyk Zyska

Leave a Reply

*