Odrobina nieuwagi, zbyt gwałtownie dodasz gazu i ten czarny książe staje dęba.
Mustang GT potrafi zaskoczyć. Z psychopatyczną satysfakcją traci przyczepność. Ale chyba nie ma konia, który przy prędkości 100 km/h nie gubiłby podków.
Może nie jest to najbardziej elegancki wóz. Ale jeśli drzemie w tobie buntownicza dusza, to ten ogier poniesie Cię w kierunku zachodzącego słońca.
Zobaczcie sami jak się prezentuje.
Jeśli preferujecie oglądać materiały na YouTube:
Odwiedźcie profil instagram.
Zapraszam. Fryderyk Zyska